środa, 8 maja 2013

38

*Mavis*
Dobra od spełnienia mojego kolejnego marzenia dzielą mnie samochodowe drzwi. Wzięłam głęboki wdech i z opóźnieniem go wypuściłam. Harry otworzył drzwi i jak na gentelman'a przystało pomógł mi wysiąść.
Oślepił mnie blask fleszy. Głośne rozmowy a raczej nawoływanie "Tu, bardziej w prawo", "Cudnie na lewo" itp.
Z jak największą gracją postawiłam pierwszy krok. Chwilę potem stąpałam po czerwonym dywanie. Oł je marzenie dzieciństwa spełnione.
Szłam dalej, po chwili usłyszałam ogłuszający krzyk mojego imienia.
-O i tu jest moja kolejna gwiazda-zobaczyłam Adam'a-Boże jak ty nieziemsko wyglądasz-zachwycał się. Uśmiechnęłam się szerzej ukazując małe dołeczki w policzku- Kocham jak się uśmiechasz-zaśmiał się a ja z nim.
-To jak tak jak się umawialiśmy?-zapytałam w odpowiedzi skinął głową i zniknął a właściwie odszedł. Uśmiechnęłam się. Stanęłam na tle z reklamówką i zaczęłam pozować. Mam wprawę w końcu byłam modelką i fotomodelką. Ma się to doświadczenie. Próbowałam iść za wskazówkami fotoreporterów. Nagle poczułam czyjeś dłonie na biodrach. Obróciłam głowę i ujrzałam mojego sex chłopaka. Uśmiechnęłam się ciepło na jego widok a w moich oczach można było widzieć miłość. W zasadzie jego też to wyrażały. Obiął mnie w pasie i razem pozowaliśmy. Już widzę te nagłówki.
-Gdzie moja druga gwiazdeczka!-usłyszałam głos mężczyzny
-Tak Adam?-zapytałam
-Chodź ze mną-pomachał ręką żebym przyszła
Pocałowałam Hazzę w policzek i poszłam za facetem.
-No proszę jaka laska-zagwizdał Conor. Ta idiota od samego początku się do mnie przystawia, a ja za wszelką cenę próbowałam go unikać. Ale grając dwie główne role w tym samym filmie, no cóż w takiej sytuacji ignorowanie jest trudne.
-Mam cię szczelić-wysyczałam
-Nie trzeba-sztucznie się uśmiechnął, choć może i nie sztucznie What ever!
Podeszła do nas jakaś babka z kamerą.
-No witam główne gwiazdy tego wieczoru- powiedzieliśmy z Conorem tradycyjne "hej" i pomachaliśmy
-No Mavis przyznam wyglądasz fenomenalnie
-Dziękuje ty również-uśmiechnęłam
-Weź ja się nawet z tobą nie pokazuje-zaśmiała się-Jak się czujecie? To wasz wielki dzień.
-Jest trochę nerwów i tremy-powiedział chłopak
-Mów za siebie ja tam nie mam nic-wyszczerzyłam się
-Nie boisz się że coś pójdzie nie tak?-zapytała kobieta- Że czeka cię fala hejtów?
-Nie to po mnie spływa-powiedziałam co było zgodne z prawdą.
-Aj żeby każdy miał taką psychikę-pokręciła głową na co wzruszyłam ramionami-To co jutro pierwszy oficjalny wywiad telewizyjny?-zapytała choć dobrze znała odpowiedź
-Tak-uśmiechnął się chłopak
-Ok już was nie zatrzymuje zaraz zaczyna się premiera. Powodzenia-powiedziała do nas. Kamera odwróciła się w jej stronę i zaczęła coś do niej mówić ale już jej nie słyszałam.
-Co tam laska-poruszał chłopak brwiami
-Ty się ze mną drażnisz czy co?!
-Co-powiedział i ruszył w stronę Adama i William. No co, przewróciłam oczami i ruszyłam w tym samym kierunku.
Weszliśmy do wielkiej sali kinowej. Zajęłam miejsce w pierwszym rzędzie.

Film wyszedł cudownie. No nie po prostu brak mi słów. Chciało mi się płakać ale się powstrzymałam bo mój genialny makijaż by się rozmazał, he he blondynka. Światła się zapaliły a na sali rozległa się burza braw. Adam i William zaczęli przemowę. Nic a nic z niej nie zapamiętałam. W głowie ciągle powtarzałam najlepsze momenty filmu. Trochę dziwne było widzieć siebie na ekranie. Ale to było za razem taki cudowne uczucie. Czułam pełne szczęście ale dziwne szczęście. Jednak podobało mi się to. Ocknęłam się na momencie gdy Adam i William prosili na scenę aktorów. Wyszło ponad czterdzieści osób. Z dziesiątkę znałam tylko z widzenia, ale co tam.
Ukłoniliśmy się jak w Hig Shool Musical 3 na samym końcu.
-Zapraszamy na AFTER PARTY!!!!!!!!!!!

3 komentarze:

  1. super rozdział ale szkoda że taki krótki

    OdpowiedzUsuń
  2. Mógłby być dłuższy ale i tak spoko. Haha. After Party!!! xD conor mógłby się odwalic... Czekam na nexta!!!

    OdpowiedzUsuń
  3. Oł je after party, after party! Czekam z niecierpliwoscia na nastepny rozdzial. Kocham <3

    OdpowiedzUsuń